II. Polski Festiwal i VI. Gala Polonii

Mimo że już po raz szósty odbywała się Gala Polonii i tak zapewne wielu polonusów nie wie, ile tak naprawdę zespołów polonijnych działa na Węgrzech w różnych miejscach kraju. Najczęściej zane są one najbliższym okręgu. Nic więc dziwnego, że chętnie biorą udział w Gali Polonii. Którą to krajową imprezą zapoczątkował przed sześciu latyStołeczny Samorząd Polski przy wsparciu finansowym Samorządów Narodowości Polskiej II, XIII i XVIII dzielnicy. Do Budapesztu z całego kraju zjeżdżały się na występy chóry polonijne, zespoły taneczne i muzyczne. I nawet nie zauwyżyliśmy, że w sumie jest już ich na terenie całych Węgiet niemała liczba, i co najważniejsze, mimo że są to zespoły amatorskie, reprezentują coraz wyższy poziom artystyczny.
W ubiegłym roku po raz pierwszy Gala Polonii wzbogacona została o występy amatorskich zespołów ludowych z Polski. Przywioząy one ze sobą również piękne wystawy i kiermasze polskiej sztuki ludowej, polskich wyrobów garmażeryjnych i spożywczych,. I to był strzał w dziesiątkę, bo któż z nas nie tęskni za polskimi pierogami, polskim chlebem ze smalce tym prosto z Polski, polskim barszczykiem itd. Wszystko to przypadło do gustu również Węgrom, a także przedstawicielom innych narodowości. Znakomitym miejscem okazał się Bókay Kert (Ogród), gdzie, jeśli ktoś miał ochotą, mógą popływać w basenie.
W tym roku 15 czerwca odbył się II Polski Festiwal i VI Gała Polonii. Z Węgier przybył na tę imprezę Chór Akkord z Győr, Chór Derenki z okolic Miskolca, a z Budapestu Chór św. Kingi, zespół Hangulat Trio, zespół śpiewaczy Wisła. Zepół muzyczno-śpiewaczy “Polish Dream” ł zespół muzyczno-śpiewaczy “Aznap”. Ponadto wystąpił znany już wszystkim zespół folklorystyczny “polonez” zespół tańca ludowego ze szkoły podstawowej przy ul. Diadal w XIII. dzielnicy. Z Polski natomiast przybyła Kapela Kamraty i zespół muzyczno-taneczny “Złoty Potok”. Cała impreza trwająca od godz 12 do 21 mimo ogromnego upału cieszyła się dużym powodzeniem. Samych występujących było w sumie 175 osób, a do tego doszli widzowie, Na Festiwal przybyła również niezawodna grupa sympatyków z Székesfehérváru. I jak wszyscy stwierdzili nikt nie miał czasu na nudę. Poza występami odbył się również jarmark sztuki ludowej , wyrobów garmażeryjnych. Można też było skosztować pysznego polskiego chłodnika i innych potraw. Wśród gości Festiwalu zauważyliśmy konsula Andrzeja Kalinowskiego, przewodniczącą Pgólnokrajowego Samorządu Polskiego Halina Csúcs i proboszcza naszego kościoła, ks. Karola Kozłowskiego oraz wielu przewodnicących i radnych samorządów polskich z terenu całych Węgier.
Tegoroczny Festiwasł został zorganizowany i sfinansowany przez Stołeczny Samorząd Polski oraz samorządy Narodowożci Polskiej XVIII i XIII dzielnicy Budapesztu.

(Akor)